Mieszkał z rodzicami, kochał się w matce Kristiny. Kim jest Jakub A?
22-letni student, mieszkający z rodzicami, w dodatku spotykający się z matką swojej ofiary - na jaw wychodzą nowe fakty dot. Jakuba A., zatrzymanego w niedzielę ws. śmierci Kristiny z Mrowin.
Ciało dziewczynki znaleziono w czwartek około godz. 17 w lesie sześć kilometrów od wsi Mrowiny (woj. dolnośląskie), gdzie mieszkała. Zwłoki znalazła kobieta, która była w lesie na spacerze. Dziewczynka w czwartek około godz. 13 wyszła ze szkoły położonej w centrum Mrowin. Od domu dzielił ją kilometr. Ostatni raz była widziana 200 metrów od miejsca, w którym mieszkała.
Jest film z zatrzymania oskarżonego o morderstwo 10-letniej Kristiny22-letni mężczyzna podejrzany o dokonanie zabójstwa został zatrzymany w niedzielę w godzinach popołudniowych. Wieczorem został doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy na przesłuchanie. Po jego zakończeniu w nocy z niedzieli na poniedziałek mężczyznę w kordonie policji wyprowadzono bocznym wyjściem z budynku Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
W poniedziałek rano A. usłyszał zarzut zabójstwa. Jak przyznał Marek Pindera z PO w Świdnicy, czynności prawne z podejrzanym będą jednak dalej prowadzone.
Jakub A. zamordował Kristinę z zemsty? "Miłość doprowadziła do okrutnej zbrodni"Kim jest podejrzany o zabójstwo 10-latki z Mrowin?
Zatrzymany do Jakub A., 22-letni mieszkaniec powiatu świdnickiego. Kim jest? Według informacji "Gazety Wrocławskiej" to student Dolnośląskiej Szkoły Wyższej. Na stałe mieszkał z rodzicami we wrocławskiego dzielnicy Partynice, aczkolwiek przed policją ukrył się w domu należącym do jego dziadków - także usytuowanym w tej samej części miasta.
Mieszkańcy Mrowin wstrząśnięci po zabójstwie 10-latki. „Niech go tu przywiozą”"Z najnowszych informacji wynika, że w czwartek Jakub A. przyjechał po dziewczynkę do szkoły. Wsiadła do jego samochodu, bo znała go - był zakochany w jej matce. Oprawca wywiózł dziewczynkę do lasu, tam zamordował i zostawił. Ciało ułożył w taki sposób, by ślady wskazywały na napaść pedofila. Chciał w ten sposób zmylić policjantów. Wbrew wcześniejszym przypuszczeniom i sugestiom prokuratury, wszystko wskazuje na to że nie zgwałcił dziewczynki" - czytamy na gazetawroclawska.pl
Z kolei Wirtualna Polska również ustaliła, że Jakub A. od jakiegoś czasu spotykał się z matką 10-latki, która 1,5 roku temu wróciła do Polski po wieloletnim pobycie w Irlandii. Tam związała się z Czechem, któremu urodziła trójkę dzieci, ale w wyniku rozwodu znów zamieszkała w Polsce. WP ustaliła, że powodem zbrodni była zazdrość mężczyzny o najstarsze dziecko wybranki swojego serca.
RadioZET.pl/wp.pl/Gazeta Wrocławska/PAP