Kup subskrypcję
Zaloguj się

Godziny dla seniorów zostają. Rząd tłumaczy, dlaczego ich nie zlikwiduje

W połowie października wróciły godziny dla seniorów w sklepach. To rozwiązanie krytykuje branża handlowa, która zwraca uwagę, że ograniczenie możliwości robienia zakupów innym klientom niż seniorzy, uderza dodatkowo w sklepy. Zmiany jednak tutaj nie będzie.

Godziny dla seniorów obowiązywały też wiosną. Tym razem jednak nie obejmują weekendów. Osoby starsze mogą dokonywać zakupów również poza wyznaczonymi dla nich godzinami.
Godziny dla seniorów obowiązywały też wiosną. Tym razem jednak nie obejmują weekendów. Osoby starsze mogą dokonywać zakupów również poza wyznaczonymi dla nich godzinami. | Foto: Marek Bazak / East News

"W chwili obecnej nie planuje się wprowadzania zmian w zakresie umożliwienia dokonywania zakupów w godzinach 10. – 12. od poniedziałku do piątku osobom poniżej 60. roku życia" – napisała Anna Schmidt, sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej w odpowiedzi na interpelację poselską posła Macieja Kierwińskiego z PO. Odpowiedź przytacza serwis Wiadomości Handlowe.

Podkreśliła, że celem obowiązujących aktualnie godzin dla seniorów jest ochrona osób powyżej 60. roku życia "przed ekspozycją na koronawirusa i minimalizowanie ryzyka zakażenia".

Ministerstwo mówi, że sygnały o ewentualnych trudnościach są pojedyncze

Poseł Kierwiński pytał rząd, czy planowana jest zmiana obowiązujących regulacji i dlaczego w czasie godzin dla seniorów zakupów nie mogą robić w ich imieniu ich opiekunowie.

Anna Schmidt z Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej odpowiedziała, że do resortu w związku z obostrzeniem "wpływają jedynie pojedyncze sygnały o ewentualnych trudnościach w realizacji usług przez opiekunów osób niepełnosprawnych".

"Jednakże w przypadku wystąpienia trudności w realizacji usług opiekuńczych, w pierwszej kolejności należy rozważyć wprowadzenie w dotychczasowym systemie pracy opiekunów świadczących usługi; takich rozwiązań organizacyjnych, które umożliwią dokonywanie zakupów osobom potrzebującym" – tłumaczyła w odpowiedzi na interpelację.

Polska Izba Handlu: godziny dla seniorów to spadek ruchu

"Wspieranie osób starszych w czasie pandemii jest bardzo ważne, ale praktyka z kwietnia pokazała, że godziny dla seniorów nie są trafionym pomysłem. Sklepy w tym czasie były i ponownie będą niemal puste, bo z doświadczenia wiemy, że osoby starsze i tak kupują w różnych godzinach. Placówki handlowe przyniosą mniejsze dochody do budżetu z tytułu podatków" – wskazywała jeszcze w październiku Polska Izba Handlu, zrzeszająca małe sieci handlowe. Organizacja powoływała się na dane CMR Panel, które potwierdzały spadek ruchu w godzinach dla seniorów w kwietniu.

Wynika z nich, że w małych sklepach o wielkości do 300 metrów kw. i supermarketach o powierzchni od 301 do 2500 metrów kw. w okresie obowiązywania godzin dla seniorów łączne obroty w godz. 10 - 12 były o prawie 40 proc. niższe niż godzinę później, gdy zakupy mogli robić już wszyscy klienci.